– Polacy najchętniej angażują się w zbiórki, które mocno wpływają na ich emocje, stąd ogromną popularnością cieszą się projekty charytatywne. W tym roku ten segment rynku urośnie do wartości 1,572 mld zł – prognozuje Tomasz Chołast, członek zarządu Zrzutka.pl. W czasie pandemii spore zainteresowanie budziły akcje organizowane na rzecz medyków, osób starszych i przedsiębiorców, np. restauratorów, którzy są na skraju bankructwa. Według prognoz Zrzutka.pl cały rynek finansowania społecznościowego wzrośnie w tym roku do ponad 2 mld zł. Serwis uruchomi pierwszą na świecie kartę wpłatniczą do takich zrzutek.
– Finansowanie społecznościowe bardzo się popularyzuje na całym świecie, również w Polsce. Ludzie przyzwyczaili się do tej formy wsparcia, a płatności online stają się coraz bardziej popularne. Poza tym z powodu pandemii dużo czasu spędzamy w domach i mieliśmy okazję poznać różne formy wsparcia – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Tomasz Chołast.
Polacy coraz chętniej organizują i finansują zbiórki w sieci na każdy cel, od charytatywnych, poprzez biznesowe, naukowe, społeczne, a skończywszy na indywidualnych, np. na realizację wyjątkowego hobby. Według szacunków serwisu Zrzutka.pl w ubiegłym roku wartość rynku crowdfundingu przekroczyła 1 mld zł. W tym roku ta kwota może się podwoić. Stuprocentowy wzrost odnotują dwa subrynki: zbiórki charytatywne, które w tym roku urosną do wartości 1,572 mld zł, oraz rynek cyklicznych zbiórek, choć jego wartość jest dużo niższa i wyniesie 50 mln zł. Z kolei rynek finansowania społecznościowego udziałowego wzrośnie o 50 proc., do blisko 138 mln zł.
– W Polsce najbardziej popularną i najszybciej rosnącą kategorią jest forma finansowania społecznościowego oparta na darowiznach, kiedy wpłacający otrzymują zwrotnie pewną nagrodę. I to jest wyjątkowe w skali świata. Dynamicznie rośnie również rynek equity crowdfunding, gdzie projekt wspiera się w zamian za udziały – wyjaśnia członek zarządu Zrzutka.pl.
Serwis Zrzutka.pl. zakończył ubiegły rok z bardzo dobrym wynikiem. Liczba wpłat na platformie wzrosła o 89 proc. w porównaniu z 2019 rokiem i wyniosła prawie 2,7 mln. Wartość transakcji była na poziomie 192 mln zł, przy dynamice 102 proc. w stosunku do 2019 roku. Średnio wpłata dokonana w serwisie wynosiła niecałe 70 zł, ale w ekstremalnych przypadkach sięgały nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
– Pozytywny wpływ na aktywność Polaków na portalach crowdfundingowych miała pandemia koronawirusa. Podczas pierwszego lockdownu Polacy bardzo mocno zaangażowali się w pomoc medykom i seniorom, a podczas drugiej kwarantanny powstało wiele projektów wspierających osoby w potrzebie, np. przedsiębiorców – dodaje Tomasz Chołast.
Jak podkreśla, nowością na rynku finansowania społecznościowego jest powstawanie platform dedykowanych konkretnym branżom, np. wrocławska platforma, która debiutowała w styczniu, osiągnęła wynik wsparcia dla jednej gry planszowej na poziomie 5 mln dol. i od początku była dostępna globalnie.
– Spodziewamy się, że platform dedykowanych konkretnym dziedzinom lub branżom będzie coraz więcej. Poza tym coraz bardziej popularne stają się formy zrzutek cyklicznych, czyli takich, w których np. radia, muzycy lub twórcy wspierani są stałą opłatą. Dlatego stworzyliśmy nowy produkt wykorzystywany w sytuacjach, kiedy darczyńcy nie dysponują gotówką. Wprowadzamy na rynek kartę wpłatniczą, poprzez którą będzie można przyjmować wpłaty bez posiadania terminala płatniczego – zapowiada członek zarządu Zrzutka.pl.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy nastąpi komercyjny debiut tej globalnej innowacji, czyli pierwszej na świecie karty wpłatniczej. Pod koniec 2020 roku wystartowały internetowe skarbonki, które z dużym sukcesem były wykorzystywane podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
– W 2021 roku uruchomimy także wersję międzynarodową naszej platformy. Jej start został przesunięty na ten rok, gdyż sprawy prawno-licencyjne wydłużyły się i przekroczyły zakładane przez nas terminy. Zakładamy, że wartość transakcji na Zrzutka.pl w tym roku wzrośnie o 108 proc i przekroczy kwotę 400 mln zł, a liczba transakcji wyniesie 5 mln, przy dynamice na poziomie 85 proc. – podsumowuje Tomasz Chołast.
Źródło: https://biznes.newseria.pl/news/polacy-coraz-chetniej,p2114906685