Koncern Westinghouse zatrudni w Krakowie 160 osób. To kolejny krok we współpracy polsko-amerykańskiej przy programie jądrowym

0
567

Co najmniej 160 miejsc pracy powstanie do końca 2021 roku w nowo otwartym centrum usług wspólnych firmy Westinghouse Electric Company. Wysoko wykwalifikowani specjaliści będą wspierać globalne działania koncernu w siedmiu dywizjach biznesowych, m.in. HR, finansach, IT i zarządzaniu. Inwestycja ma być także kolejnym etapem rozwoju polsko-amerykańskiej współpracy przy programie energetyki jądrowej. Koncern Westinghouse jest jednym z podmiotów zainteresowanych dostarczeniem do Polski technologii dla planowanych elektrowni atomowych. W miarę postępu prac nad programem spółka chce rozwijać swoją działalność nad Wisłą. 

– Otwarcie centrum usług wspólnych w Krakowie to dla nas sposób na wsparcie globalnej działalności firmy. Oczywiście pomoże nam również w rozwoju naszego biznesu w Polsce i pozwoli na przygotowanie podstaw dla wspierania polskiego programu energetyki jądrowej, który stanowi podstawę przyszłości energetyki w Polsce – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Patrick Fragman, prezes i dyrektor generalny Westinghouse.

Inwestycja w Krakowie – zlokalizowana w Zabłocie Business Park – ma służyć jako wewnętrzne centrum kompetencji wspierające różne funkcje korporacyjne, jak finanse, IT, zarządzanie projektami czy zaopatrzenie dla globalnych działań amerykańskiej firmy. Pracę w centrum ma znaleźć do końca przyszłego roku 160 osób.

– Będziemy poszukiwali ludzi z obszaru IT, czyli usług technicznych i informatycznych, będziemy potrzebowali osób, które pomogą obsłużyć nam procesy human resources, czyli zarządzania kadrami, ale także ludzi od księgowości, kontrolingu czy zarządzania procesami zakupowymi – wymienia Mirosław Kowalik, prezes Westinghouse w Polsce. – Koncern dostrzega potencjał rynku w obszarze młodych, zdolnych ludzi, którzy mogą wnieść wartość dodaną dla nas, ale też z punktu widzenia rynkowego.

Nowe centrum, podobnie jak rozpoczęcie prac inżynieryjnych i projektowych (FEED – Front-End Engineering and Design) w ramach grantu przyznanego przez Amerykańską Agencję Handlu i Rozwoju na rozwój programu energetyki jądrowej w Polsce, stanowi element międzyrządowej umowy w sprawie współpracy na rzecz realizacji programu energetyki jądrowej.

  Metoda „na stłuczkę” wciąż działa. Liczba wyłudzeń z ubezpieczeń komunikacyjnych rośnie z każdym rokiem

– Jesteśmy wiarygodnym partnerem dla polskiego przemysłu, wierzymy w rozwój energetyki jądrowej, dlatego otwarcie biura to dopiero początek – wskazuje Mirosław Kowalik. – Realizujemy międzyrządowe porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Polską w zakresie przygotowania feasibility study dla dalszego rozwoju projektu jądrowego w Polsce. To jest nasza wartość dodana i w miarę postępu następnych kroków milowych, jakie zakłada polski program jądrowy, będziemy również rozwijali swoją aktywność i zaangażowanie na rynku polskim.

Westinghouse będzie realizować FEED wspólnie z odpowiedzialną za prace inżynieryjne, budowę i zarządzanie projektem firmą Bechtel. Projekt będzie oparty na technologii Westinghouse AP1000, którą oferuje polskiemu rządowi.

Zgodnie z „Polityką energetyczną Polski do 2040 roku” pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy 1–1,6 GW ma powstać w 2033 roku. Kolejne będą oddawane co kilka lat, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW. Rząd pracuje nad wyborem odpowiedniego partnera, który zapewni technologię i know-how. Zgodnie z założeniami ma on objąć 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczyć finansowanie i uczestniczyć w budowie i eksploatacji elektrowni. Westinghouse zadeklarował, że jeśli zostanie partnerem dla polskiej energetyki jądrowej, weźmie aktywny udział w rozwoju całego łańcucha dostaw.

– Zaczęliśmy pozyskiwać dostawców w Polsce i stwierdziliśmy obecność dużej liczby firm w branży, które chcą wziąć udział w tym programie i które dysponują umiejętnościami i możliwościami w tym zakresie – mówi Patrick Fragman.– Będzie to program na wielką skalę, a ponieważ chcemy osiągnąć duży stopień lokalności, co najmniej 50 proc., oznacza to, że duża część inwestycji będzie realizowana przez polskie firmy. 

AP1000 to reaktor PWR generacji III+ o mocy 1,1 GW, z pasywnymi systemami bezpieczeństwa spełniającego wymagania Polski sformułowane w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej. Jak podkreślają przedstawiciele koncernu, technologia ta oferuje najwyższe dostępne na rynku bezpieczeństwo i zdolność do dostosowania się do uwarunkowań sieciowych. Wstępne studium inżynieryjne zostanie po roku zweryfikowane przez polski rząd w procesie wyboru partnera do programu budowy elektrowni jądrowej.

  Specjalistyczne karetki pozwalają ratować życie noworodków po niedotlenieniu. Taki sprzęt trafił właśnie do szpitala w Łodzi

Za pośrednictwem tego studium będziemy się starali przekazać wszystkie potrzebne informacje, aby polski rząd mógł podjąć właściwe decyzje. Mam nadzieję, że potwierdzi ono, że AP1000 jest najlepszym rozwiązaniem dla Polski – mówi prezes i dyrektor generalny Westinghouse. – Naszym zdaniem najlepszy dostępny obecnie reaktor z czterema działającymi jednostkami i dwiema w budowie, który zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa, jest oczywistym wyborem.

Konstrukcja dodatkowo wywiera najmniejszy ślad węglowy na 1 MW wśród reaktorów w swojej klasie. W Chinach funkcjonują cztery elektrownie AP1000, dwie kolejne powstają właśnie w USA.

– Ze względu na to, że Polskę czeka bardzo intensywny proces transformacji energetycznej w kierunku zielonej, bezemisyjnej energii i spełnienia celów Zielonego Ładu, wierzymy, że i w Polsce będzie miejsce na nasz produkt, jeden z najlepszych w swojej klasie – zaznacza Mirosław Kowalik.

– Energia jądrowa jest odpowiednim rozwiązaniem dla takiego kraju jak Polska, który potrzebuje czystej energii elektrycznej, jej masowych ilości w przyszłości oraz niskich cen, a także bezpieczeństwa energetycznego – mówi Patrick Fragman.

Źródło: https://biznes.newseria.pl/news/koncern-westinghouse,p1724925084